Pojechał do nowego domu pod koniec września 2012 r.

 

Rysio przybłąkał się lub został podrzucony na posesję starszego pana. Psy żyły tam spokojnie w roli podwórkowych burków i żyłyby dalej, gdyby nie śmierć ich opiekuna. Trzeba je było zabrać.

Obecnie Rysio i pozostałe psy mieszkają w hotelu pod Warszawą w oczekiwaniu na nowe domy.

Rysio to mały, ale zwinny i sprytny piesek. Z wyglądu pluszak, w pierwszej chwili można go wziąć za szczeniaka. Rysio może mieć około 2-3 lat, jest wielkości do pół łydki/poniżej kolan. Garnie się do ludzi, każdego gościa wita przyjaźnie już przy furtce. Błyskawicznie chwyta smakołyki, również sprzed nosa swoim mniej zdecydowanym towarzyszom, ale i samo głaskanie jest dla niego dużą przyjemnością. Początkowo obawiał się smyczy, jednak dość szybko się nauczył, że nie taki wilk straszny, a spacery to przyjemność i dodatkowa okazja do pieszczot. Jest bystry i uwielbia smakołyki, więc powinien się szybko uczyć. Ktoś, kto włoży w to trochę pracy i serca i przekona go do siebie do końca będzie miał wspaniałego psiaka na każdą okazję.