Pojechała do nowego domu 17.07.2013 r.

 

Pestka to grzeczniutka sunia, cicha, spokojna i wdzięczna. W swoim życiu wiele już przeszła. Najprawdopodobniej całe życie spędziła jako pies podwórkowy - wiejski kundelek, który sam musi o siebie zadbać. Choć sunia stara się nikomu nie przeszkadzać, to jednak kolejna ciąża stała się powodem, by pozbyć się jej, wywieźć i porzucić. Szczenna błąkała się w okolicy stacji benzynowej pod Wyszkowem. Zaniedbana, zapchlona, głodna. Nikomu niepotrzebna.

Jednak tym razem do Pestki los się uśmiechnął. Sunia jest już bezpieczna, przebywa w Warszawie w domu tymczasowym, w bloku. Jest zdrowa, odpchlona, wysterylizowana. Pestka okazała się niekłopotliwą lokatorką. Jest czyściutka, prosi o wyjście na dwór. Podporządkowana, ustępliwa, z miejsca wpasowała się w psio-ludzkie stado, a mamy już 5 psów. Choć nabiera pewności, na wyciągniętą rękę nadal reaguje gestami podporządkowania. Ale jest coraz śmielsza, widać, że lubi głaskanie. Na razie jakby nie mogła uwierzyć, że ludzie o nią dbają, głaszczą, karmią. Miasto jest dla niej czymś nowym - schody, winda, jeżdżące samochody, chodzenie na smyczy. Ale Pestka łatwo się przystosowuje, nawet gdy czegoś się obawia chce "spełniać wolę człowieka". Zawaha się na chwilę i zaraz drepcze za opiekunką. Nie panikuje, czasem tyko "rozważa sytuację". Jeździła już nawet autobusem i tramwajem i była bardzo dzielna :) To kochane stworzenie, które dopiero odkrywa radość życia.

Pestka ma około 4-5 lat, waży 12 kg.