pożyczki
Wesprzyj nas!

Fundacja JOKOT
ul. Klaudyny 38 m. 75
01-684 Warszawa
PL 60102010260000140201820927
SWIFT: BPKOPLPW

center

 

 

 

 

 

 

 

PrzebudowÄ™ strony sfinansowali:

 

Dane Fundacji
Fundacja JOKOT
ul. Klaudyny 38 m. 75
01-684 Warszawa 

 

NIP: 1182056566
REGON: 142786105
KRS: 0000376604

Limba

 

Pojechała do nowego domu 09.09.2012 r.

 

 

Limba, Sosna i Kosówka to 3 śliczne koteczki, urodzone gdzieś w marcu przez domową kotkę, a po jakimś czasie wyrzucone w reklamówce na ulicę. Na szczęście w chwili "eksmisji" były już w miarę samodzielne, na szczęście znalazł je ktoś, kto postanowił poszukać dla maluchów pomocy, na szczęście odmówiono przyjęcia ich na Paluch... Trafiły do Fundacji.

Szylkretka Limba to prawdziwy tajfun w małym kocim ciałku. Zawsze chętna do szaleństw i zabawy, ma doprawdy niespożytą energię. Skacze po siostrach, podgryzając je tu i ówdzie, morduje myszki, perfekcyjnie strzela gole piłeczkami, tarmosi wiszące sznurki... Wszędzie musi zajrzeć, wszystko obejrzeć, a najlepiej pacnąć łapką. Jest przy tym ogromnym pieszczochem, głośnym miaukiem i wiszeniem na nogawce domaga się wzięcia na ręce, siedzącemu człowiekowi natychmiast mości się na kolanach i zapuszcza traktorek...

Bura Sosna jest także dość energiczna, nie trzeba jej namawiać do zabawy. Z radością atakuje ogony sióstr, no i jest mistrzynią w polowaniu na kapcie :) Ostatnio odkryła uroki głaskania, z lubością nadstawia się do pieszczot i pięknie mruczy. Można ją trzymać na rękach, na kolanach leżeć nie ma czasu - nie zamierza go marnować na polegiwanie, kiedy wokół jest tyle ciekawych rzeczy...

Biało-bura Kosówka jest zdecydowanie najspokojniejsza z całej tej gromadki. Jest także najmniejsza i wydaje się najdelikatniejsza. Nie przeszkadza jej to jednak w rozrabianiu - do perfekcji opanowała wspinanie się na słupek drapaka i wisi sobie na nim, obserwując świat z wysoka :) Na razie jest najbardziej zdystansowana do człowieka - zdecydowanie zamiast do "ludzia" woli przytulić się do którejś z sióstr.

Koteczki przechorowały u mnie panleukopenię, ale w tej chwili są już zdrowe i w pełni gotowe do przeprowadzki do nowych domów! Ponieważ tak małe kociaki nie powinny być jedynakami, siostry szukają domu razem (w dwu-, a najlepiej trzypaku), lub mogą być wydane pojedynczo do domów, gdzie będą miały do towarzystwa innego młodego kota (koniecznie zaszczepionego!!!).

Koteczki  szukają bezpiecznych, kochających i odpowiedzialnych domów, bez możliwości wychodzenia bez opieki i z zabezpieczonymi oknami / balkonem. Nowi opiekunowie będą musieli czuwać nad prawidłowym rozwojem maluchów oraz zobowiązać się do sterylizacji po osiągnięciu przez nie dojrzałości płciowej. Z nowymi opiekunami zostanie podpisana umowa adopcyjna.

Skontaktuj się, jeśli:
- szukasz zwierzęcia dla siebie, a nie na prezent i jesteś pełnoletni/a
- jesteś odpowiedzialny/a, wiesz, że zwierzę to nie zabawka, a żyjąca i czująca istota
- rozumiesz, ze opieka nad zwierzęciem to zobowiązanie na wiele lat, a nie do momentu, aż się znudzi (domowy kot może żyć nawet do 20 lat)
- możesz zaoferować DOM NIEWYCHODZĄCY i ZABEZPIECZENIE OKIEN/BALKONU

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej zobowiązującej do należytej opieki nad kotem - wzór umowy tutaj: http://www.jokot.pl/files/umowa%20adopcyjna.doc

 
Dodaj link do:
www.facebook.com