Razem z Maksiem i Mańkiem pojechał do nowego domu 12.04.2014 r.

 

 

Młody burasek, który wciąż jeszcze boi się człowieka, chociaż na pewno w mniej zakoconym domu robiłby znacznie większe postępy. Szuka więc także domu tymczasowego, gdzie nie będzie konkurował o uwagę z tak licznym stadem jak u nas...

Iron to typowy burasek, taki bury mięśniaczek, który urodził się w lipcu 2013 r.

Gdy pojawił się w naszym domu tymczasowym był kupką wystraszonego kociego nieszczęścia. Teraz powoli przekonuje się do człowieka, ale wciąż jeszcze boi się wyciągniętej ręki, czy nagłego ruchu.

Sam woli omijać nas ludzi szerokim łukiem, ale można go spokojnie wziąć na ręce (jest to możliwe np przy jedzeniu) i wykonać przy nim jakieś konieczne czynności.

Bo Iron nie jest agresywny, on tylko bardzo siÄ™ boi :(

Irona można głaskać i miziać, jak tylko uda się go wziąć na ręce i wtedy nawet zaczyna już cichutko i nieśmiało mruczeć, ale przed nim jeszcze długa droga do pełnego oswojenia się z człowiekiem.

Iron jest szczepiony, odrobaczany, a w najbliższym czasie będzie wykastrowany.

Szukamy dla niego Domu tzw. "niewychodzącego" i cierpliwego Opiekuna, który da kotu czas i przestrzeń, żeby w pełni zaufał i pokochał.

Skontaktuj się, jeśli:
- szukasz zwierzęcia dla siebie, a nie na prezent i jesteś pełnoletni/a
- jesteś odpowiedzialny/a, wiesz, że zwierzę to nie zabawka, a żyjąca i czująca istota
- rozumiesz, ze opieka nad zwierzęciem to zobowiązanie na wiele lat, a nie do momentu, aż się znudzi (domowy kot może żyć nawet do 20 lat)
- możesz zaoferować DOM NIEWYCHODZĄCY i ZABEZPIECZENIE OKIEN/BALKONU

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej zobowiązującej do należytej opieki nad kotem - wzór umowy tutaj: http://www.jokot.pl/files/umowa%20adopcyjna.doc