Niezbyt oryginalne imię, ale za to od razu wiadomo o którego kota chodzi :D Bezłapka nie ma jednej przedniej łapki. Mimo tego jest zadziwiająco mobilna. Bardzo dobrze sobie radzi. Umie wchodzić na drapak, często także śpi na jednej z półek szafki. Sama je, pije i korzysta z kuwety. Kotka nie ma też ani jednego zęba.

Po tym jak do nas trafiła dość długo musiała być leczona. Nie pomogło to w ociepleniu wizerunku człowieka w jej oczach :( Jest ogromnie nieufna. Zazwyczaj ignoruje ludzi i nie jest agresywna - dopóki nie naruszysz jej strefy osobistej. Bezłapka syczy na widok zbliżającej się ręki i zdecydowanie nie ma ochoty na kontakt. Prawdopodobnie chętnie by ugryzła, gdyby miała jeszcze jakiekolwiek zęby 😉 Jest lepiej niż kiedyś - często już nie ucieka od razu, tylko ogranicza się właśnie do syczenia. Zdarza się także, chociaż niezwykle rzadko, że pozwala jednak na delikatne głaskanie po głowie. Oczywiście nie bez powitalnego nasyczenia - “nie łudź się, że cię lubię człowieku!”. Dlatego dotknięcie jej wymaga zarówno odwagi jak i delikatności w ruchach. I mało kto tak naprawdę próbuje to robić. A każda próba zrobienia z nią czegokolwiek innego, poza powolnym głaskaniem po głowie, wymaga życzeń powodzenia. Czy Bezłapka kiedykolwiek się oswoi? Mamy taką nadzieję oczywiście. Ślimaczym tempem, ale jakieś postępy w tym kierunku są. Mimo wszystko na ten moment jest to kot dla prawdziwych pasjonatów. Dla kogoś kto wie jak się z takim kotem obchodzić – i najlepiej jeśli ta osoba posiada jakiekolwiek doświadczenie z kotami wolnożyjącymi, bo Bezłapka nadal ma dzikość w sercu. Warto by jej przyszły opiekun umiał chociażby zapakować ją do transportera (w końcu nawet najzdrowszy kot czasami potrzebuje szczepień czy badań kontrolnych). Przede wszystkim jednak - jest to kot dla kogoś kto chciałby dać dom stworzeniu, które na pewno bardzo go potrzebuje, ale być może nigdy nie odwdzięczy się mruczeniem. Kicia wiele w życiu przeszła. Teraz potrzebuje spokoju, oraz kogoś o wielkim sercu kto napełni jej miskę i zadowoli się koegzystowaniem pod jednym dachem z kotem, który być może nigdy nie będzie chętny na jakąkolwiek interakcję. Mamy nadzieję, że gdzieś jest taka osoba ❤

Kicia może iść do domu, gdzie jest już kot, zabrać ze sobą innego jokota, ale może również być jedynaczką. Nie ma obecnie relacji z innymi kotami.

Raczej nie polecamy jej do domu z dziećmi. Kotce nadal zdarza się pacnąć łapą i mimo braku zębów dobrze wie, że nadal ma ostre pazury 😉 Poza tym koteczka nadal jeszcze bardzo boi się ludzi.

Podstawowe informacje:

☑ Umaszczenie: czarne
☑ Data urodzenia: ok 2014 r.
☑ Odrobaczenie: tak
☑ Szczepienie: tak
☑ Testy FIV i FeLV: ujemne
☑ Kastracja: tak
☑ Kuweta: tak
☑ Do domu z dziećmi: niekoniecznie
☑ Inne koty: tak, ale może też być jedynaczką
☑ Psy: nie sprawdzono

Najważniejsze warunki adopcyjne:

☑ dom wyłącznie tzw. niewychodzący
☑ odpowiednio osiatkowany mocną siatką balkon i okna, zabezpieczone okna uchylne (przed adopcją!)
☑ wyrażenie zgody na wizytę przed adopcyjną w przyszłym domku kota oraz podpisanie umowy adopcyjnej

Kontakt w sprawie adopcji:

📥 wiadomość na FB
📧 e-mail: adopcje@jokot.pl
📞 telefon: 535-302-343

Skontaktuj się, jeśli:

- szukasz zwierzęcia dla siebie, a nie na prezent i jesteś pełnoletni/a
- jesteś odpowiedzialny/a, wiesz, że zwierzę to nie zabawka, a żyjąca i czująca istota
- rozumiesz, że opieka nad zwierzęciem to zobowiązanie na wiele lat, a nie do momentu, aż się znudzi lub będzie sprawiać problemy (domowy kot może żyć nawet do 20 lat)
- możesz zaoferować DOM NIEWYCHODZĄCY i ZABEZPIECZENIE OKIEN/BALKONU

❓JAK MOŻESZ NAM POMÓC w inny sposób:

➡Wpłać datek na opiekę weterynaryjną i karmę, żwirek dla kociaków:

☑poprzez zbiórkę:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/jokot

☑bezpośrednio na konto:
Fundacja JOKOT
ul. Klaudyny 38 m. 75
01-684 Warszawa
nr konta 60102010260000140201820927
tytułem: darowizna na cele statutowe

☑przez PayPal:
e-mail: aukcje@jokot.pl

➡Zostań domem tymczasowym lub wolontariuszem:
http://www.jokot.pl/mozesz-pomoc,4.html